Długo mnie nie było, ale proza dnia codziennego wypełniała cały mój wolny czas. Praca, praca i jeszcze raz praca, troszkę zamówień świątecznych dla znajomych, a wszystko zakończone awarią komputera. Straciłam wiele cennych zdjęć i informacji, ale czas otrzeć łzy i pokochać nowy sprzęt.
Powracam z zimowym serduszkiem.
A to jeden z czterech lampionów, które ostatnio zrobiłam. Ale o lampionach w następnym poście.
Gorąco pozdrawiam.
Serducha bomba, lampioniki też śliczne. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńśliczne prace....
OdpowiedzUsuńMiło Cię widzieć. Awarie komputera to paskudna sprawa.
OdpowiedzUsuńPiękne serduszko Moniko :) świąteczny lampion też bardzo mi się podoba :)
OdpowiedzUsuńPreciosos trabajos, besos
OdpowiedzUsuńBardzo ładne prace! Zimowe i eleganckie :)
OdpowiedzUsuńserduszko zachwycające, bardzo nastrojowe, zimowe - ja chcę właśnie takie święta :)))
OdpowiedzUsuńlampionik klasyczny, urokliwy :)