MonaDecu

MonaDecu

wtorek, 28 sierpnia 2012

Butelka i winogrona

Dziś malutko, jedna butelka w winogrona.
Nie mam nastroju, do  rozpisywania się, bo wydarzenia z ostatnich dni źle się skończyły. 
Na boczny pasku nie ma zdjęcia Gacusia, bo biedny kociak nie przeżył. Musiałam usunąć jego obrazek, bo ściskało mi serce, gdy na niego patrzyłam. Jest mi bardzo smutno.






piątek, 24 sierpnia 2012

Pudełka z Małymi Damami


Stare pudełka po ciasteczkach przeszły małą metamorfozę. Ozdobione wizerunkiem Małych Dam, pomalowane odcieniami szarości z odrobiną starego złota nabrały wiekowego wyglądu.
Teraz na pewno znajdą godne zastosowanie.














A na koniec dla wszystkich ciekawych losu Gacusia pogryzionego przez amstafa. Biedaczek po dwóch dniach trafił do kliniki, w której zostanie przynajmniej przez tydzień. Rana okazała się bardzo poważna i to był ostatni dzwonek na uratowanie kocurka.
A może ktoś przygarnie Grubaska i zamieni jego smutne życie w raj ? 
Zapewniam Was, że bardzo łatwo go pokochać.



wtorek, 21 sierpnia 2012

Gacek i reszta

Dziś przedstawię wam trzy kociaki, którymi opiekowałam się przez ostatnie dni. Są to nasze osiedlowe sieroty, bezdomne dachowce, którym trzeba pomóc przetrwać, dać odrobinę serca, by przez moment poczuły się bezpieczne i kochane.
Jest mi bardzo smutno, że nie może znaleźć się ktoś, kto uwierzy,że te małe istotki mogą dać wiele radości i miłości w zamian za dom. Ja wyczerpałam limit przygarnięć, oczywiście to nie moja opinia, ale moich domowników. Mam psa i trzy koty ( i trzech facetów :)), oczywiście w sercu miłości dla niezliczonej ilości sierściuchów, ale zdrowy rozsądek za mnie mają moi panowie.
   Kociaki karmiłam i w dzień i w nocy, o pierwszej w nocy !!! Czekały na mnie i ze smakiem zajadały smakołyki, ja w zamian mogłam je głaskać i głaskać i głaskać.

Starałam się, ale zawsze musi być ALE. Dziś jednego z nich, Gacusia pogryzł amstaf, a na koniec, na deser bezczelnie zjadł mu jedzonko. 
Kociak jest bardzo wystraszony i już nie chce się ze mną kolegować. Dziś też wróciła pani, która opiekuje się tymi sierotami i było mi przykro, że nie udało mi się dopilnować jej pupilków. 
Mam nadzieję, że wszystko zakończy się dobrze. Kocham wszystkie zwierzęta oprócz tego psa, Może gdyby właściciel nie był skończonym debilem i trzymał pupila na smyczy, świat dalej byłby piękny. 
Ale tak dziś świat nie jest piękny.


                                                                      GACEK



                                                                  CHUDZIAK


                                                                     MALUCH

Bardzo szkoda mi tych kotków, że nie mają domu, a w nim człowieka, który by je rozpieszczał, głaskał, całował, ściskał i przytulał. Domu w którym byłyby  bezpieczne i chciane. I nie marzły  w zimę i nie mokły w deszcz. 

sobota, 18 sierpnia 2012

Tajemnicza Pokrewna Dusza

Dziś chcę Wam pokazać butelkę, którą zrobiłam dla mojej Pokrewnej Duszy. Dawno obiecywałam jej coś z moich prac, a że butelki wychodzą mi najlepiej, dostanie jedną z nich.
Chciałam, aby nie była to taka zwykła, codzienna butelka, bo osoba dla której ją zrobiłam jest niezwykłą osobą. Mogę jej się wyżalić, gdy jest mi źle i zawsze znajdzie czas na moje stękania. 
Moja praca jest delikatna i troszkę romantyczna, miała wyrażać pozytywne emocje i spokój. Bo takie uczucia  dostaję od mojej Pokrewnej Duszy, pomimo, że jest ona osobą pełną życia i bardzo energiczną. 
Nie przedstawiam Wam jej z imienia, bo chcę by moje słowa były dla niej niespodzianką. I gdy dostanie ten prezencik będzie wiedziała, że o niej pisałam. 
A może już wie??????????????????????










Wiele z Was powinnam obdarować taką butelką w podziękowaniu za to, że jesteście i znajdujecie  dla mnie czas. Dziękuję.

czwartek, 16 sierpnia 2012

Wyróżnienie

Dziś nie pokażę żadnej mojej pracy, a to dlatego że pochwalę się bardzo miłym wyróżnieniem. Dostałam je od Gosia-Stare Pianino. Znalazłam się w śród dziesiątki szczęśliwców.


Bardzo dziękuję, jestem dumna i szczęśliwa.
A teraz na mnie kolej, oto dziesiątka  blogów, które bardzo lubię i od ich przejrzenia zaczynam dzień. Kolejność Dziesiątki jest przypadkowa, cenię Was w równym stopniu.

1.http://hanka35.blogspot.com/
2.http://rozmaitosciuatiny.blogspot.com/
3.http://klimatyagatty.blogspot.com/
4.http://elilka.blogspot.com/
5.http://klimatymoje.blogspot.com/
6.http://decobakcyl.blogspot.com/
7.http://aqratnie.blogspot.com/
8.http://przytulnydom.blogspot.com/
9.http://mojapasjamojswiat.blogspot.com/
10.http://cat-arzyna.blogspot.com/

Mam nadzieję, że dobrze zaczniecie nowy dzień. Czasem do szczęścia tak niewiele potrzeba, mojej małej Kici wystarczy foliowa torebka. Zapakowała się i było jej tak dobrze, że usnęła.









środa, 15 sierpnia 2012

Makowa butelka

Smutny, deszczowy dzień sprzyjał lenistwu, ale wystarczy szarości. Czas na słońce i kolory. Promyków nie jestem w stanie zagwarantować, ale kolorami sypnę w tym poście.
Moja praca pasuje do wyzwania SILESIAN CRAFT o tematyce MAKI. Oglądając prace zgłoszone do tej zabawy, wiem że moje szanse są mizerne, ale co tam. Zgłaszam moją pracę do wyzwania.








Bardzo dziękuję za odwiedziny i wszystkie miłe komentarze.

wtorek, 14 sierpnia 2012

Stara Warszawa

Dziś trochę w innym klimacie, trochę spóźniony temat Powstania Warszawskiego. Wydarzenie tak bardzo ważne, nie tylko dla mieszkańców stolicy.  Trochę smutno, ale nie zawsze w życiu ma być wesoło.
Butelka z współczesnymi zdjęciami miasta, na tle albumu starej Warszawy. 
Mam nadzieję, że osoba która ją zamówiła będzie zadowolona.