Świąteczna gorączka w pełni, zaczyna brakować czasu a prawdziwe szaleństwo pracy dopiero przed nami.
W tym roku moja praca nad bombkami dawno zakończona, bomby poszły w świat, a ja mogę trochę odsapnąć. Szkoda tylko, że nie mogłam popracować nad nowymi pomysłami. Mam nadzieję, że Was nie zanudzę, bo u mnie tylko bombki akrylowe. Dziś z zimowymi widoczkami.
Dziękuję za odwiedziny i miłe komentarze.
Życzę udanego tygodnia.
Boskie!!
OdpowiedzUsuńBajkowy świat zamknięty w bombce... Cudne!
OdpowiedzUsuńte bombki z domkami.... - zachwyciłam się
OdpowiedzUsuńSon maravillosas esas bolas de Navidad!!!! ;-))
OdpowiedzUsuńcudowne bombki :) motywy urocze . Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńSą śliczne, jedna piękniejsza od drugiej i nie mogę się zdecydować, która podoba mi się najbardziej. Szczęśliwi obdarowani.
OdpowiedzUsuńZnasz się na bombkach jak mało kto, śliczne wszystkie!
OdpowiedzUsuńPiękne, zwłaszcza te z widoczkami, takie 3D. No i fajna podstawka :)
OdpowiedzUsuńŚliczzne!
OdpowiedzUsuńPreciosas!!!!!!!
OdpowiedzUsuńPrześliczne są ! Tymi z widoczkami się zachwycam szczególnie. :)
OdpowiedzUsuń