Podobno szczęśliwi czasu nie mierzą, ale zegar warto mieć. Oto trzy zegary, jeden to zupełnie nowy pomysł, pozostałe już kiedyś podobne były.
Ten powstał dla miłośnika surrealizmu
Bardzo dziękuję za odwiedziny i komentarze.
Życzę miłego zimowego weekendu.
A cada cual más bonito!!! preciosos esos relojes, besos
OdpowiedzUsuńOliwkowy zegar mi się najbardziej spodobał - lubie takie klimaty:))
OdpowiedzUsuńZ Dali fantastyczny!!!!!! :)
OdpowiedzUsuńSą śliczne. Uzmysłowiłam sobie, że mój dawno czeka na metamorfozę. Może wykorzystam Twoje inspiracje.
OdpowiedzUsuńPreciososss!!!!!!
OdpowiedzUsuńSliczne sa :)
OdpowiedzUsuńOliwkowy zegar bardzo mi sie podoba
OdpowiedzUsuńAle ładne zegary! Oliwkowy chyba najbardziej przypadł mi do gustu :)
OdpowiedzUsuńPodobają mi się wszystkie i miałabym problem z wyborem.Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńŚliczne - ale ten drugi najbardziej mi się spodobał!!
OdpowiedzUsuńwszystkie ładne; z chłopczykiem najbardziej się mi podoba :)
OdpowiedzUsuńdoskonałe, ale Dali rewelacja!!!!
OdpowiedzUsuń