Wiosna za oknem, aż chce się żyć!!!
U mnie jeszcze walentynkowo, choć jedną nogą jestem w pisankach. Za to całym ciałem w jajkach był mój kot, straty spore, ale co nieco ocalało i niebawem pokażę co zrobiłam.
Dziś mały pokaz ostatnich prac.
Bardzo dziękuję za odwiedziny i miłe komentarze,
gorąco witam Nowych Gości.
Blue,blue,blue...como você lindo.Boa semana amiga.Beijo.Valéria.
OdpowiedzUsuńŚliczności
OdpowiedzUsuńAleż piekne! Kolory cudne!
OdpowiedzUsuńCudowne prace! Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńUn conjunto maravilloso, muy bonitos trabajos, besos
OdpowiedzUsuńCudowne w błękitach :) pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńSame piękności, pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuń