Skoro zrobiłam karefkę z Wilnem, dużo łatwiej było ozdobić butelkę z wizerunkiem Warszawy, przecież to moje ukochane miasto.
Miasto, które zmienia się z minuty na minutę, jednak kryje w sobie zakątki, gdzie czas się zatrzymał.
Gdzie każdy może znaleść odrobinę ciszy i spokoju.
Łatwo zakochać się w Warszawie.
Preciosa!!! besos
OdpowiedzUsuń